To zdecydowanie jedna z moich ulubionych wariacji na temat aromatycznych, jesiennych placuszków. Cudownie pachną cynamonem! A do tego delikatna, karmelizowana śliwka - niebo w ustach!
Składniki (na ok. 10 racuszków):
racuszki
- szklanka mleka
- 200g mąki
- łyżka cukru pudru
- jajko
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół łyżki cynamonu
karmelizowe śliwki
- 6 dużych śliwek
- 2 łyżki cukru
- pół łyżki cynamonu
- szczypta imbiru
- 4 goździki
Mleko miksuje z jajkiem. Gdy na wierzchu pojawi się pianka - dosypuję powoli resztę składników i miksuję do momentu uzyskania gładkiej, w miarę gęstej masy. Smażę na patelni spryskanej delikatnie olejem z każdej ze stron (do momentu aż racuszki nabiorą lekko brązowego koloru).
Śliwki kroję na ósemki (może być też na ćwiartki), zasypuję je cukrem, cynamonem, imbirem, dodaję goździki i stawiam na małym ogniu. Co jakiś czas mieszam, żeby owoce 'obkleiły się' powstającym w trakcie duszenia sosem. Po 15 minutach ściągam z ognia i odstawiam na kilka minut (wyciągam też goździki).
Podaję posypane cukrem pudrem z jeszcze ciepłymi śliwkami.
wspaniałe połączenie!
OdpowiedzUsuńPiękne, pomysłowe zdjęcia.... zawsze się takimi zachwycam. A racuszki wyglądają idealnie. Piękne, foremne, niesamowicie symetryczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za wpis w akcji placuszkowej
www.basinepichcenie.blox.pl
aż ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuń