Lubią je dzieci i dorośli. Na słodko, wytrawne, zapiekane - jak kto lubi. I choć naleśniki wydają się być jedną z najprostszych do przygotowania rzeczy to ich sukces zależy od idealnego ciasta, które wcale nie jest tak łatwo przygotować. Udało mi się opanować wreszcie sztukę przygotowywania naleśników i zaraz się z nią Wami podzielę. Na koniec zdradzę Wam też mój trik na to, by naleśniki zawsze były cudownie miękkie :)
Składniki (10-12 naleśników):
- 200g mąki pszennej
- 500ml mleka
- 1 jajko
- łyżka oleju
- szczypta soli
Mokre składniki wlewamy do głębokiej miski po czym dodajemy mąkę z solę i energicznie mieszamy ciasto trzepaczką, żeby nie miało żadnych grudek. Można też do wymieszania ciasta użyć miksera (mamy wtedy większą pewność, że nie pozostaną w cieście żadne grudki). Nagrzewamy patelnię, delikatnie natłuszczamy ją (ja używam oleju atomizerze,dzięki czemu przy użyciu niewielkiej ilości oleju mam dokładnie natłuszczoną patelnię i 'klątwa pierwszego naleśnika' nie jest mi straszna :D). Chochelką wylewamy odpowiednią ilość ciasta na patelnię i rozprowadzamy po jej dnie. Gdy naleśnik zaczyna się rumienić i odchodzić od patelni - przewracamy go na drugą stronę. Gdy z drugiej strony będzie gotowy - przekładamy go na talerz i smażymy resztę naleśników aż skończy się nam ciasto.
Te naleśniki są nie tylko idealne, ale i uniwersalne - tj. nadają się zarówno do zjedzenia na słodko (z dżemem, twarożkiem itd.), jak i na wytrawnie. Na dowód tego powiem Wam, że wczoraj usmażyłam górę naleśników (z podwójnej porcji) i rano zjedliśmy je na śniadanie w wersji na słodko a wieczorem nadziałam je pieczarkami z serem przygotowując z nich krokiety na dzisiejszy obiad. Pychotka!
Jeżeli macie problem z suchymi brzegami naleśników to mam na to sposób. Po przełożeniu naleśnika na talerz przykryjcie go folią aluminiową i lekko dociśnijcie. Gdy usmażycie kolejnego - podnoście folię, kładźcie go na poprzedniego i znów przykrywajcie (i tak do ostatniego naleśnika). Gdy skończycie smażyć i odkryjecie folię z wszystkich gotowych naleśników - będą ona cudownie miękkie. No i cały czas ciepłe!